Akademia Filmowa

Setki tysięcy filmów powstało na przestrzeni liczącej ponad 100 lat historii kina. Corocznie zapamiętanych na dłużej zostaje raptem tylko kilka z nich, do historii przejdzie śladowa ich liczba. Co o tym decyduje? Czy z każdym rokiem trudniej jest stać się "klasykiem kina"? Filmoznawcy łamią sobie nad tym głowę od dekad, a kino ciągle dostarcza nam wielkich wrażeń, niezwykłych wzruszeń i prawdziwych emocji. Historia kina dzieje się na naszych oczach, choć zapewne dopiero za kilka lat nasze ulubione współczesne filmy zyskają miejsce w panteonie kinowych dzieł.

Czas najlepiej weryfikuje pierwsze oceny i nasze często ulotne wrażenia, których doświadczamy bezpośrednio po seansie. Warto po latach wracać do swoich ulubionych filmów, by sprawdzić jak radzą sobie z upływem czasu. Każdy bowiem z nas ma swoją ulubiona listę filmów. Są jednak tytuły, które znajdują się w absolutnym kanonie kinowych arcydzieł. Wiele z nich się nie starzeje, a powodów tego jest wiele. Mimo przeważnie szacownego wieku ciągle budzą nasz zachwyt, można je odkrywać na nowo, są wzorem do naśladowania dla młodych filmowców i ważnym wkładem w rozwój kultury.

Takie właśnie filmy można oglądać uczestnicząc w cyklicznych pokazach organizowanych przez Nowogardzki Dom Kultury w ramach Akademii Filmowej. Sięgam po różne gatunki, pozycje pamiętane dobrze i te zdecydowanie mniej dziś wielbione, ale na to zasługujące. Raz w miesiącu w Kinie Orzeł odbywają się spotkania z ważnymi filmami klasycznej i współczesnej kinematografii. Każdy seans poprzedza specjalne wprowadzenie, w którym przybliżam filmowe zagadnienie i konteksty. Staram się wskazać kierunek interpretacji, zwrócić uwagę na niuanse bardzo często ukryte przed widzami, pomóc im znaleźć w tym filmowym doświadczeniu dodatkową i bezcenną wartość.

Z poważaniem
Krzysztof Spór